Rośnie ogólne zadłużenie Polaków

sty 07 2020 07:23 | Marcin w Aktualności finansowe

Wydawać by się mogło, że spadek bezrobocia, rosnące pensje czy programy socjalne oferowane przez Rząd sprawią, że Polacy będą coraz rzadziej korzystać z kredytów czy pożyczek. Tymczasem jak pokazują dane przedstawione przez Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej zadłużenie Polaków na koniec listopada 2019 roku wynosiło 46,3 mld zł czyli było o 386 mln zł wyższe niż w grudniu 2018 roku.

Jak podaje KRD BIG, najczęściej pożyczamy pieniądze, by kupić sprzęt RTV AGD. Często też składamy wnioski o pożyczki na remont domu lub by kupić nowy samochód. Ale niestety spora część wnioskodawców musi a pomocą kredytów regulować opłaty za czynsz czy inne rachunki.

Na pewno na zwiększoną liczbę udzielonych kredytów czy pożyczek wpływ ma nieco większa zasobność naszego portfela. Dzięki temu, mamy lepszą zdolność kredytową i banki mogą pożyczyć nam większe kwoty pieniędzy. Jednakże część wniosków o pożyczki jest składana przez osoby, które wpadły w tzw spiralę zadłużenia. Pożyczają one pieniądze w bankach czy firmach pożyczkowych, aby spłacić raty posiadanych już zobowiązań. Jak łatwo się domyśleć, jest to prosta droga do bankructwa, gdyż w pewnym momencie banki, odmówią nam kolejnych pożyczek i pojawią sią ogromne problemy ze spłatą posiadanych długów.

Jak podaje raport KRD, problemy z terminową obsługą długów ma około 30% osób. Powodem opóźnień najczęściej są nieplanowane wydatki takie jak konieczność przeprowadzenia remontu czy wymiana samochodu. W takich przypadkach często nie spłacamy raty na czas, gdyż pieniądze wykorzystujemy na “potrzebniejsze” rzeczy.

Musimy pamiętać, że pożyczanie pieniędzy samo w sobie nie jest złym rozwiązaniem. Jednak powinniśmy to robić “z głową” i tylko wtedy, gdy rzeczywiście potrzebujemy pieniędzy i gdy mamy pewność, że będzie nas stać na spłatę długu. W przeciwnym wypadku możemy wpaść w spore tarapaty finansowe, a tego na pewno nikt z nas nie chce.