7 odpowiedzi na ten temat

[Logo]

Cześć. Tak się zastanawiam jaki jest dalszy los franka szwajcarskiego, jeśli chodzi o nas-Polaków i ich kredyty hipoteczne. Ja na szczęście takiego kredytu nie mam. Jak sądzicie co się stanie? Będzie utrzymywać się na takim poziomie jaki jest teraz? Może jeszcze wzrośnie? Są jakieś spekulacje na ten temat? 

[pomocwkredycie]

Cześć. Tak się zastanawiam jaki jest dalszy los franka szwajcarskiego, jeśli chodzi o nas-Polaków i ich kredyty hipoteczne. Ja na szczęście takiego kredytu nie mam. Jak sądzicie co się stanie? Będzie utrzymywać się na takim poziomie jaki jest teraz? Może jeszcze wzrośnie? Są jakieś spekulacje na ten temat? 

Ja wiem to że będzie jeszcze gorzej niż jest.
Takie jest moje zdanie.

 

Z poważaniem

Grzegorz Klimczak

Doradca Finansowy.

Kontakt w Profilu - Komunikator

[Maciej.J]

Waluta nigdy nie utrzymuje wartości w jednym "punkcie". Rynek pracuje i zmienia się nieustannie. Ludzi z kredytem w walucie innej niż zarabiają nawołuje do przemyślenia przewalutowania. Wówczas mamy tylko jeden zmienny czynnik.

[Angel11]

Aj niektóre portale piszą tak, inne jeszcze inaczej. Waluta, tak jak pisze wyżej pan Maciej, zawsze będzie się zmieniać. Ja bym chyba na miejscu tych ludzi przewalutowała kredyt, ale zrobiłabym to już po pierwszy kryzysie kilka lat temu, a nie teraz, kiedy sytuacja się powtórzyła. Teraz Ci wszyscy ludzie oczekują, że państwo im pomoże- a jakim prawem? Przecież te pieniądze pójdą z naszej kieszeni. Jakie macie do tego podejście?

[Raxzor]

Zobaczymy. Jak na razie jest nieco 4 zł. Osobiście nie znam nikogo kto ma kredyt we frankach, więc nie wiem jaką tragedią (i czy rzeczywiście) jest to tragedią dla ludzi. Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Z jednej strony żal mi tych ludzi, ale z drugiej strony przecież powinni wiedzieć w co się pakują i nie marzyć o tym, że przez 25-30 lat kurs franka szwajcarskiego się nie zmieni i wciąż będzie miał silną, niezmienną pozycję na giełdzie.

[pomocwkredycie]

Zobaczymy. Jak na razie jest nieco 4 zł. Osobiście nie znam nikogo kto ma kredyt we frankach, więc nie wiem jaką tragedią (i czy rzeczywiście) jest to tragedią dla ludzi. Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Z jednej strony żal mi tych ludzi, ale z drugiej strony przecież powinni wiedzieć w co się pakują i nie marzyć o tym, że przez 25-30 lat kurs franka szwajcarskiego się nie zmieni i wciąż będzie miał silną, niezmienną pozycję na giełdzie.

Ale tak właśnie Doradcy w banku czy też firmach finansowcy zapewniali że nic się nie stanie, że kurs frankach jeśli wzrośnie to delikatnie. A ja jestem wiele lat finansach i nigdy nie udzieliłem kredytu walucie zawsze to były ZŁ. I do dzisiaj ludzie mi za to dziękują chociaż to oni bardzo chcieli. Szczególnie nawet mam swoją znajomą która do dzisiaj wie że mogła stracić ponad 1 mil zł, bo wzieła ogromny kredyt.

Moim zdaniem jeśli Rząd chce pomóc to powinni pomóc do takiego kursu walut jak brali kredyt w dzień zaciągania. Czyli jeśli brali go jak było 2,30 to powinni im pomóc np. 50% z tego co poszło do góry.

 

Z poważaniem

Grzegorz Klimczak

Doradca Finansowy.

Kontakt w Profilu - Komunikator

[lzalewski]

 

Moim zdaniem jeśli Rząd chce pomóc to powinni pomóc do takiego kursu walut jak brali kredyt w dzień zaciągania. Czyli jeśli brali go jak było 2,30 to powinni im pomóc np. 50% z tego co poszło do góry.

Aby to zrozumieć, to trzeba to sobie narysować, ale jakoś jednak zrozumiałem sens Twojej wypowiedzi. Tylko czemu tak właśnie ma wyglądać ta pomoc? Frankowicze mają dostać kolejny powód do tego, aby złotówkowiczów nazywać frajerami?

[Logo]

Widzę, że zdania na ten temat są podzielone. Ja mam mieszane uczucia i jestem najbliższy wypowiedzi Raxzora. Moim zdaniem za swoje błędy trzeba płacić i takie tłumaczenie, że "bank powiedział" nie jest dla mnie satysfakcjonujące. Bo różni ludzie mówią różne rzeczy i nie we wszystko powinniśmy wierzyć, tym bardziej, że kurs walut akurat nie jest uzależniony od samego banku. Temat bardzo dyskusyjny.