Mam kilka kredytów. Jest to jeden kredyt gotówkowy, trzy kredyty w ramach zakupów na raty (w tym 2 za 0%), kartę kredytową i debet na koncie. Niestety mam coraz większy problem ze spłatą miesięcznych rat. Obcieli nam premie w pracy i w związku z tym mam mniej pieniędzy w portfelu. Jakie mam mozliwości jeśli chodzi o spłatę tych kredytów? Czy tylko kredyt konsolidacyjny wchodzi w grę? Będzie z nim chyba ciężko, bo nie mam żadnej nieruchomości na zabezpieczenie, a słyszał, że tylko takie zabezpieczenie wchodzi w grę jeśli chodzi o kredyty konsolidacyjne. Co więc mam zrobić?
Nadmienie, że jestem sama, pracuje na pełny etat, zarabiam około 2000 zł netto miesięcznie mowa jeszcze na 7 lat. W sumie miesięczne raty to około 500 zł, plus odsetki od karty i debetu około 120 zł. Co proponujecie dla takiej osoby jak ja? Może jakiś bank udzieli mi kredytu gotówkowego, dzięki któremu spłacę całe zadłużenie?